Nadzwyczaj wielu ludzi mieszka w niewielkich domach lub mieszkaniach, w których miejsca brakuje jak na lekarstwo. Często na małych powierzchniach „upchnięte” są całe pokolenia rodzin, które chociaż bardzo się kochają, to jednak brakuje im nieco przestrzeni dla siebie, aby móc odpocząć, odciąć się w chwilach spadku nastroju czy przy gorszym samopoczuciu. Na takie warunki skazane są miliony ludzi, jednak starają się oni nie narzekać. Prawda jest też taka, że przy odrobinie chęci, dobrych pomysłach i kreatywnym podejściu do sprawy, można w nawet malutkim mieszkanku wyczarować dodatkowe przestrzenie, z których na co dzień będą mogli skorzystać wszyscy domownicy.
Jak stworzyć inteligentne rozwiązania?
Grunt to dobre rozeznanie w metrażu wnętrz i wcielenie w życie inteligentnych rozwiązań, dzięki którym natychmiast da się zauważyć powiększenie przestrzeni mieszkalnej. Warto więc wymierzyć mieszkanie, przyjrzeć się ustawieniu mebli, a nawet tak drobnej – mogłoby się wydawać – rzeczy, jak doborowi kolorów na ścianach, zasłonach, dywanach… Mało kto bowiem zdaje sobie sprawę z tego, jak ważną rolę odgrywają kolory użyte we wnętrzu. Mogą one bowiem pomniejszać optycznie pomieszczenia, lub je powiększać! Dobrze byłoby dlatego zorientować się, jakie kolory pasują najlepiej do niewielkich metraży, aby nie popełniać w przyszłości błędów, które być może już nam się zdarzyły. Następnym krokiem po rozeznaniu się w wykorzystanych barwach, powinno być zastanowienie się nad meblami i ich ustawieniem.
Być może w naszym domu jest tak, że ogromną jego część zajmują wielkie szafy, które stoją tak naprawdę do połowy puste? Jeśli lubujemy się w dużych meblach, to czas to zmienić, ponieważ zajmują one bez wątpienia zbyt wiele miejsca, które można by zwolnić używając nieco mniejszych mebli! Niech za przykład posłuży tutaj stół w kuchni bądź też jadalni czy salonie. Jeśli jedno z powyższych pomieszczeń jest dosyć małe, to z pewnością nie jest rozsądnym pomysłem umieszczanie w nim stołu na dwanaście osób. Oczywiście, zdarzają się okazje, kiedy przyjmujemy gości i wtedy bardzo się on przydaje, jednak… Czy nie lepiej pomyśleć o czymś bardziej komfortowym, co sprawdziłoby się lepiej na co dzień? Rozkładany stół to mebel niemal idealny, ponieważ sami decydujemy o tym, kiedy ma być on mały, a kiedy jego rozmiary mają się zwiększyć, pozwalając tym samym na usadzenie przy nim większej liczby osób!
Rozkładany stół – czy to dobry pomysł?
Nie ma się co oszukiwać: stół rozkładany w domu raczej niewielkim, może zdziałać cuda. Jeśli z doświadczenia wiemy, że do obiadu czy kolacji siadamy w pojedynkę, a nasze dzieci zjadają posiłek np. u siebie w pokoju, to posiadanie wielkiego stołu w salonie raczej mija się z celem. Niewielki, składany stół nie dość, że będzie zajmował znacznie mniej miejsca, to pozwoli nam też prawdopodobnie na jego przestawienie w inne miejsce, dzięki czemu bez problemu uzyskamy więcej wolnej powierzchni w pokoju dziennym. Będziemy mogli zagospodarować ją na dowolny inny mebel, albo nawet pozwolimy sobie na totalne przemeblowanie w całym pokoju.